Wyprawa na Kazbek 5047 m i Elbrus 5642 m – Olbrzymy Kaukazu

Dla osób dolatujących indywidualnie:
Rozpoczęcie wyprawy: TBILISI
Zakończenie wyprawy: TBILISI  /  WODY MINERALNE

Dzień 1: Wyjazd z Polski – Stepancminda (dawniej Kazbegi) 1700 m

Spotkanie na lotnisku 2 godziny przed odlotem. Początek wyprawy. Przelot do Tbilisi gdzie odbierze naszą wyprawę zaufany kierowca. Przejazd starożytną Gruzińską Drogą Wojenną w kierunku Kazbegi. Starożytny szlak, który łączył Tbilisi z Władykaukazem, wiedzie nas przez malownicze serpentyny i krajobrazy. Po drodze mijamy piękną fortyfikację Ananuri znajdującą się na brzegu turkusowego Jeziora Żinwali. Następnie docieramy do najwyższego punktu na trasie do Przełęczy Krzyżowej 2379 m, z której podziwiamy wysokie szczyty Kaukazu. Ukoronowaniem naszej podróży jest miasto Stepancminda (dawniej Kazbegi), z którego wyruszymy w góry. Nocleg w hotelu bądź pensjonacie.

Dzień 2: Pierwszy dzień akcji górskiej na Kazbeku

Po śniadaniu i uzupełnieniu zapasów wyruszamy z miasta w kierunku wzgórza Gergeti 2100 m, na którym położona jest malownicza świątynia Cminda Sameba 2170 m (cerkiew Trójcy Świętej), symbol Gruzji. Z tego miejsca rozpościera się jeden z najładniejszych widoków na nasz cel – Kazbek. Tutaj nasz bagaż główny zostanie załadowany na konie i przetransportowany do Stacji Meteo. My zabieramy jedynie małe plecaki i wędrujemy około 4 godzin. Na noc zatrzymujemy się przy rzece skąd już niedaleko do krawędzi lodowca – wysokość około 3200 m.

Dzień 3: Stacja Meteo 3700 m

Wchodzimy na lodowiec Gergeti i podążając po oznakowanej kopczykami trasie dochodzimy do dawnej stacji meteorologicznej. Trekking powinien nam zająć nie więcej jak 3 godziny. Tu rozbijemy namioty, w których spędzimy kolejne dni. Sama Stacja Meteo nie nadaje się do zamieszkania – namioty są niebo lepszym rozwiązaniem. Temperatury w nocy mogą tutaj już spaść poniżej zera.

Dzień 4: Kazbek – dzień aklimatyzacyjny 3700 m

W ramach aklimatyzacji robimy sobie wycieczkę – trekking w kierunku szczytu na rozległe plateau, które znajduje się na wysokości 4470 m. Ten dzień poświęcamy na zajęcia praktyczne, czyli ćwiczenia w chodzeniu w rakach, posługiwania się czekanem, asekuracji czy wyciągania ze szczeliny. Na noc wracamy do naszej bazy w pobliże stacji meteo.

Dzień 5: Kazbek 5047 m – atak szczytowy

Dzisiaj nasz wielki dzień – atak szczytowy! Jeżeli wszyscy będą się dobrze czuli to o k. 3 w nocy ruszamy do góry. Droga wiedzie nas na wielkie plateau, na którym byliśmy dwa dni wcześniej, a następnie na wymarzony szczyt. Odcinek końcowy (ok. 100 m) jest jednak dość wymagający, ale jego uwieńczeniem jest wspaniały widok na rozległy łańcuch Kaukazu, który wynagradza nam wszystkie trudy wspinaczki. Wędrówka na szczyt zajmuje ok. 8–9 godzin a cała akcja górska 10 do 13 godzin. Odpoczynek i nocleg w Stacji Meteo.

Dzień 6: Dzień dodatkowy

Dzień zapasowy w razie niepogody lub szansa dla tych, którym nie powiodło się wcześniej wejście na Kazbek.

Dzień 7: Kazbegi

Z samego rana rozpoczynamy zejście w kierunku Stepancmindy (Kazbegi). Powinno potrwać około 5-6 godzin. Nasze bagaże wracają do wioski na koniach, a my podczas trekkingu mamy ze sobą tylko małe plecaki. Po zejściu z gór wczesnym popołudniem kwaterujemy się w naszym pensjonacie / hotelu i korzystamy z cywilizacyjnych dobrodziejstw. Wieczorem, jeśli wystarczy nam sił, świętujemy zdobycie Kazbeka. Weźmiemy udział w uroczystej suprze pożegnalnej, podczas której zrobimy własne khinkali, nauczymy się grać na panduri, posłuchamy gruzińskich pieśni i odkryjemy tajniki gruzińskiego tańca.

Dzień 8: Terskol – Azau / Rosja

Wczesnym rankiem jemy śniadanie i wyruszamy do Rosji, do Azau – miejscowości, z której zdobywa się Elbrus. Czas przejazdu to około  8-9 godzin (w zależności od tego w jakim czasie przejedziemy granicę i od warunków na drogach). Na miejscu planowo będziemy po południu. Po przyjeździe do hotelu – kolacja, czas wolny, odpoczynek oraz czas na przygotowanie się do akcji górskiej na Elbrusie, którą rozpoczniemy kolejnego dnia.

Dzień 9: Elbrus – Prijut 4200 m

W okolice Prijuta 4200 m dostajemy się ekspresowo. Mając za sobą aklimatyzację na Kazbeku śmiało wjeżdżamy kolejką linową najpierw do stacji Krugozor 2950 m i po zmianie wagonika do stacji Mir 3550 m. Następnie poprawiamy wysokość wyciągiem krzesełkowym jadąc aż do 'Beczek’ 3800 m. Stąd idziemy po lodowcu do Prijuta i zajmie nam to zaledwie godzinę. Nocleg w schronisku.

Dzień 10: Elbrus 5642 m – atak szczytowy

Około godziny 2 w nocy wychodzimy w kierunku szczytu Elbrusa. Podejście powinno nam zająć około 6-8 godzin i zejście max 4 godziny. Jeszcze tego samego dnia zjeżdżamy kolejką do Azau i kwaterujemy się w naszym hotelu. Kolacja i odpoczynek w wygodach cywilizacji.

Dzień 11-12: Dni dodatkowe

Dni zapasowe w razie niepogody lub szansa dla tych, którym nie powiodło się wcześniej. Mogą zostać rozdysponowane zarówno na Elbrusie jak i Kazbeku w celu optymalizacji przebiegu akcji górskiej.

Dzień 13: Tbilisi | Mineralne Wody

Po śniadaniu wyruszamy w drogę powrotną do Gruzji, do Tbilisi. Na miejscu będziemy wieczorem. Zakwaterowanie w hotelu. Jeśli czas pozwoli wieczorem zdobędziemy twierdzę Narikala, z której roztacza się wspaniała nocna panorama miasta położonego nad rzeką Kurą. Możliwy jest też powrót do Polski z Wód Mineralnych by zaoszczędzić czas na powrotnej wielogodzinnej podróży do Tbilisi. W takim wypadku wylot z przesiadką w Moskwie byłby jeszcze tego samego dnia późnym popołudniem.

Dzień 14: Powrót do Polski

Jeśli lot powrotny z wyprawy byłby zaplanowany z Tbilisi to w miarę możliwości i pozostałego czasu zaliczymy zwiedzanie centrum Tbilisi, z zabytkami wielu epok, zaczynając od kościoła Metechi, wizyta w synagodze, katedrze Sioni i kościele Anczischati. Po południu zobaczymy skarby Muzeum Narodowego i przejdziemy się główną ulicą Tbilisi – Aleją Szoty Rustaweliego. Przejazd na lotnisko dwie godziny przed planowanym odlotem i wylot do kraju. Lądowanie tego samego dnia w Warszawie. Koniec wyprawy.